Zadziałał system awaryjny. Pilotom nic się nie stało, ponieważ zdążyli oni uruchomić katapultę. Mechanizm wystrzelił ich fotele w powietrze, dzięki czemu z pomocą spadochronu bezpiecznie znaleźli się na lądzie.
Podczas lotu szkoleniowego doszło do kolizji między dwoma myśliwskimi samolotami treningowymi. Piloci byli w stanie bezpiecznie wydostać się z myśliwców dzięki fotelowi wyrzutowemu – napisało w oświadczeniu ministerstwo obrony Kataru.
Dokładne miejsce wypadku nie jest znane. Katarskie władze nie poinformowały o tym, gdzie konkretnie doszło do kolizji samolotów. Pominięta została również data incydentu - donosi "The Independent".
O zdarzeniu wiedziały siły USA. Powietrzny wypadek myśliwców potwierdził też podpułkownik Christine D Millette z Centralnego Dowództwa Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych. Wojskowy doniósł, że władze USA są świadome kolizji na terenie Kataru. Dodał jednak, że amerykańska armia nie została poproszona o żadną pomoc.
Katar stale rozwija swoją armię. W 2014 roku liczba żołnierzy wynosiła 12 tys. Od 2018 roku władze postanowiły jednak znacząco ją powiększyć. Wszystko za sprawą izolowania Kataru przez część państw w regionu, zainicjowane w czerwcu 2017 roku przez Arabię Saudyjską.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.