Skamieliny ssaka znajdowały się w szufladzie w kenijskim muzeum. Leżały w niej niezidentyfikowane przez kilkadziesiąt lat. Znaleźli je badacze, którzy poszukiwali szczątków pradawnych małp. Niezbyt zainteresowani tym, co odkryli, odłożyli je na bok i wrócili do swoich zajęć.
Niedawno szczątki zbadano, a zwierzę nazwano. Miało ono olbrzymie, ostre zęby - kły zbliżone wielkością do bananów, którymi z łatwością mogło łamać kości i rozrywać mięso. Jego czaszka podobna była do czaszki nosorożca. Według naukowców drapieżnik ważył ok. 1,6 tony i znajdował się na szczycie łańcucha pokarmowego. Mógł polować na wielkich roślinożerców, podobnych do dzisiejszych słoni i hipopotamów.
Jak otworzyliśmy muzealną szufladę, to naszym oczom ukazał się rząd olbrzymich mięsożernych zębów, ewidentnie należących do gatunku nieznanego wcześniej nauce – powiedział w rozmowie z CNN Matthew Borths z Uniwersytetu Duke’a w Karolinie Północnej, autor badania, które opublikowano w czwartek w czasopiśmie "Journal of Vertebrate Paleontology".
Drapieżnik określany jest mianem "pradawnego lwa". Zęby znalezionego osobnika nie były za bardzo zużyte, co sugeruje, że w chwili śmierci był on stosunkowo młody. Mimo to rozmiary jego szczęki znacznie przewyższały te współczesnego dorosłego lwa.
Simbakubwa kutokaafrika to w języku suahili "wielki lew z Afryki". Nie był to jednak bliski krewny lwa ani innych chodzących dzisiaj po Ziemi kotów. Zaliczał się do hienodontów, wymarłej rodziny ssaków z rzędu pradrapieżnych. Po tym, jak wyginęły dinozaury, hienodonty przez 45 milionów lat były głównymi drapieżnikami na Ziemi. Wymarły ok. 15-18 milionów lat temu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.