*30-letni Zahid Khan został zatrzymany 5 kwietnia bieżącego roku przez drogówkę. *Funkcjonariusze twierdzili, że samochód jest kradziony i zabrali go na policyjny parking. Kiedy jednak właściciel jechał do sądu w Birmingham, aby walczyć o swoją własność, dowiedział się, że auto zezłomowano i już nigdy się nim nie przejedzie.
*Informacje potwierdza policja z West Midlands. *Jak podaje "The Telegraph" rzeczniczka powiedziała, że auto było nieubezpieczone i zakwalifikowane do kategorii B (stan po wypadku nie pozwalający na powrót na drogę). Nie wspomniano nic natomiast o rzekomej kradzieży.
Póki co nie wiadomo, jaki będzie dalszy bieg sprawy. Khan twierdzi, że ma wszystkie dokumenty potwierdzające własność auta i faktury na naprawę. Jeśli rzeczywiście udowodni swoją rację, sąd będzie musiał zapłacić duże odszkodowanie. Właściciel szacuje, że jego Ferrari 458 Spider było warte 200 tys. funtów (prawie 1 mln zł). Już jednak zapowiedział zakup kolejnego superauta.
O milionerze Zahidzie Khanie było głośno w brytyjskich mediach jakiś czas temu. Został bowiem skazany na grzywnę oraz prace społeczne po tym, jak wymusił wyniesienie się lokatorów z jego posiadłości w Birmingham.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.