Martwego mężczyznę znaleziono w jego garażu. Z budynku wydobywał się dym, a w środku znajdował się uruchomiony samochód. Mężczyzna prawdopodobnie zmarł w wyniku zatrucia tlenkiem węgla.
*Policjanci ustalili, że 33-latek naprawiał w garażu swoje auto. *Mieszkaniec Milejowa (okolice Łęcznej) pracował przy włączonym silniku samochodu – informuje lubelska policja. Dodatkowo drzwi garażu były zamknięte. Ciało mężczyzny będzie poddane sekcji zwłok. Szczegóły śmierci wyjaśnia lokalna policja pod nadzorem prokuratury.
Służby przestrzegają przed czadem. Tlenek węgla jest bezbarwny i bezwonny. W odpowiednim stężeniu najpierw usypia, a po kilkunastu minutach zabija dorosłego człowieka. Policjanci przypominają, że przynajmniej raz w roku należy przeprowadzić kontrolę stanu technicznego przewodów kominowych w domach jednorodzinnych. Brak aktualnych badań skutkuje karą grzywny.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.