37-letni Christopher Bergan późno w nocy przyjechał do domu teścia na Florydzie. Chciał zrobić niespodziankę teściowi, który tego dnia obchodził 61. urodziny.
Zięć zapukał do drzwi i schował się w krzakach. 61-letni Richard Dennis otworzył uzbrojony w półautomatyczną broń palną. Kilka godzin wcześniej pokłócił się bowiem ze swoim krewnym, który dobijał się do jego domu.
Gdy 37-latek wyskoczył zza krzaków, przestraszony teść oddał strzał. Kula trafiła prosto w serce. Christopher Bergan zginął na miejscu. Policja uznała, że był to nieumyślny wypadek i zdecydowała, że nie będzie oskarżać 61-latka o zabójstwo zięcia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.