To co dla jednych jest wstrętne, dla innych może być niezwykle przyjemne. O kim mowa? W odległej górskiej wiosce w Indiach żyje plemię Adi. Każdego roku obchodzi ono niezwykłe święto sztuki kulinarnej - głównym składnikiem jest mięso szczura. Jednym z ulubionych dań Adi jest gulasz zwany bule-bulak oying, który zrobiony jest z żołądka szczura, jelit, wątroby, jąder, płodów, a to wszystko gotowane razem z ogonami i nogami.
Miejscowi kucharze są specjalistami w przygotowywaniu dań z gryzoni. Mięso szczura to obowiązkowy element menu podczas wizyty gościa w domu albo podczas celebrowania uroczystości.
Ogon i łapy szczura są szczególnie cenione za ich smak. Powiedziano mi, że jeżeli nie ma szczurów, to nie ma imprezy. A jak nie ma imprezy, to nie ma szczęścia – powiedział Victor Benno Meyer-Rochow z fińskiego uniwersytetu w Oulu, który badał kulturę i zwyczaje plemienia.
Indie to nie jedyne miejsce, gdzie przysmakiem są gryzonie. Brytyjski prezenter telewizyjny Stefan Gates podczas jednej ze swoich podróży w okolicach miasta Jaunde w Kamerunie znalazł małą fermę szczurów trzcinowych. Opisał ten gatunek jako „małe i złośliwe psy”. Cena mięsa tych szczurów jest niezwykle wysoka, dlatego są one traktowane iście po królewsku.
Jak smakuje mięso gryzoni?
To było najsmaczniejsze mięso, jakie kiedykolwiek jadłem. Przypomina mięso duszone z pomidorami. Trochę jak wieprzowina, ale bardzo delikatna, jak powoli gotowana łopatka wieprzowa. Natomiast gulasz ze szczura to bardzo soczyste mięsko z piękną warstwą tłuszczu, która się powolutku roztapiała – powiedział Stefan Gates.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.