Służby bezpieczeństwa w Szwecji długo twierdziły, że nikogo w związku z atakiem nie aresztowano. Jednocześnie udostępnili kilka zdjęć z kamer CCTV w pobliżu miejsca ataku. Nie jest jasne, czy widoczny na nich, poszukiwany mężczyzna, był owym zbiegiem-zamachowcem. Tak przynajmniej twierdziły szwedzkie media. Teraz policja przyznaje, że mogą mieć terrorystę w swoich rękach.
Aresztowano człowieka w mieście Marsta, 35 km od Sztokholmu. Policja podejrzewa go o związek z zamachem a on sam ponoć przyznał, że "bierze na siebie odpowiedzialność" za atak - donosi "The Independent".
Wiadomo, że miał przy sobie kominiarkę. Policja nie chce powiedzieć, czy to ten sam człowiek którego pokazali na zdjęciu z monitoringu.
Nieco wcześniej w sieci pojawiły się nagrania i zdjęcia z zatrzymania przynajmniej dwóch innych osób. Nie wiadomo jaki mają związek z zamachami. Zatrzymano ich w sąsiedztwie miejsca ataku.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.