9 na 10 kobiet mieszkających w Brukseli doświadczyło jakiejś formy molestowania seksualnego. Badania na ten temat przeprowadzili naukowcy z Uniwersytetu w Gandawie – informuje portal politico.eu.
Większość kobiet atakowano na ulicach. Połowa z badanych stwierdziła, że doświadczyła przemocy fizycznej także w miejscu pracy. Co trzecia z napadniętych kobiet do dzisiaj boryka się z następstwami ataku.
Panie poruszające się po ulicach Brukseli są adresatkami głównie obelg o charakterze seksualnym. Bianca Debaets, sekretarz stanu ds. równych szans, stwierdziła, że w mieście jest zbyt mały szacunek do kobiet. Dodała, że zaczepianie kobiet nie może być traktowane jako drobne przewinienie.
Z falą przemocy chcą walczyć przy pomocy nowych technologii. W marcu ma zostać uruchomiona aplikacja "HandsAway Brussels”. Umożliwi ona ofiarom, a także świadkom, zgłaszanie przypadków nękania lub napaści na tle seksualnym. Podobna aplikacja jest już używana we Francji.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.