Urząd Miasta w Świnoujściu zapewnił swoim mieszkańcom maseczki ochronne. Były one dostarczane do skrzynek pocztowych, jednak przed dystrybucją została umieszczona lista adresów, pod które listonosze dotrą konkretnego dnia. Okazało się to być wodą na młyn dla złodziei.
Na całe szczęście, całą sytuację nagrał osiedlowy monitoring. Na nagraniu widać trzy osoby - dwie kobiety i jednego mężczyznę – z łatwością włamujących się do skrzynek pocztowych i wyciągających z nich maseczki. Mężczyzna ma bejsbolówkę naciągniętą na oczy, a kobiety kaptury. To jednak nie ukryło skutecznie ich tożsamości.
Zaledwie kilka godzin po zdarzeniu złodzieje zostali złapani przez funkcjonariuszy policji. Mężczyzna ma 26 lat, a kobiety 21 oraz 18. Każdy ze sprawców kradzieży został ukarany najwyższym mandatem karnym w wysokości 500 złotych za wykroczenie z artykułu 119 Kodeksu wykroczeń. Odzyskane maseczki trafią z powrotem do mieszkańców.
Czytaj także: Nagranie policjantów hitem Internetu. Zaśpiewali piosenkę o koronawirusie, internauci zachwyceni
Duże ostrzeżenie przed wyborami korespondencyjnymi
Włamanie złodziei do skrzynek pocztowych w celu kradzieży maseczek może być początkiem problemów. Nic nie stoi bowiem na przeszkodzie, aby sytuacja się powtórzyła w dużo poważniejszej sprawie, jaką będą wybory przeprowadzone w trybie korespondencyjnym. Zwrócił na to uwagę między innymi prezydent Świnoujścia, Janusz Żmurkiewicz.
Niestety, zdarzenie to pokazuje, jak łatwo jest dostać się do skrzynek pocztowych i jak słabo są one zabezpieczone. Zwykli chuligani, niepoważni ludzie nie mieli problemu, żeby ukraść maski. Mamy poligon doświadczalny co może wydarzyć się podczas wyborów - ocenił.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.