Zmarł w zapomnieniu. Jan-Michael Vincent odszedł 10 lutego 2019 roku, jednak informacja o tym trafiła do mediów dopiero teraz. Przekazała ją trzecia żona aktora. Bezpośrednia przyczyna śmieci nie jest znana. Wiadomo, że akt zgonu wystawił szpital w Karolinie Północnej, w którym był hospitalizowany.
Urodził się w 1944 roku w Denver. Był dwukrotnie nominowany do Złotych Globów. Grał m.in. z Charlesem Bronsonem i Burtem Reynoldsem. Można było go zobaczyć w takich produkcjach jak "Going Home", "Mechanik" czy "Wichry wojny".
Nie udźwignął ciężaru sławy. W szczytowym okresie swojej kariery był jednym z najlepiej opłacanych aktorów telewizyjnych. Niestety dalszy rozwój przekreśliły liczne nałogi i imprezowy styl życia. Głośno było o jego konfliktach z prawem, awanturach i rozwodach. Przełożyło się to na pracę. Vincent grywał w coraz gorszych filmach, zaczął podupadać na zdrowiu.
Wypadek ostatecznie przekreślił jego karierę. W latach 90. W wypadku samochodowym złamał kręgi szyjne i uszkodził struny głosowe. W 2012 r. w wyniku zakażenia amputowano mu nogę.
_Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zobacz także: Gwiazdy, które nie wstydzą się wiary
2025159
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.