Badacze skupili się na MRSA, czyli gronkowcu złocistym odpornym na metacyklinę. To bakteria, która w szybkim tempie rozprzestrzenia się po USA. Według naukowców, na których doniesienia powołuje się serwis sciencealert.com, aż na 98,4 procent szczepów bakterii MRSA znakomicie działa gąbka morska z Antarktyki.
Testy są co prawda dopiero w początkowej fazie, ale ich wyniki są obiecujące. Za tak pozytywnym wpływem gąbki na bakterie stoi fakt, że żyją one w ekstremalnych warunkach. Nie mają żadnych muszli i nie poruszają się, więc musiały wytworzyć bardzo solidne mechanizmy obronne przed różnego rodzaju toksynami.
To już nie pierwszy raz organizm z Antarktyki pomaga w leczeniu chorób. Wcześniej odnaleziono algi, które pomagają zwalczać wirus H1N1 oraz te, które są pomocne w terapii raka skóry.
Autor: Krzysztof Narewski
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.