Aktorka zrobiła zdjęcie podczas zachodu słońca w Nowym Jorku. Twierdzi, że zobaczyła "to coś" dopiero na ekranie smartfona - podał dziennik "Daily Mail". Na fotografii widać okrągły kształt ze świecącymi punktami przy krawędziach. Tak zwani "łowcy obcych" po obejrzeniu zdjęcia stwierdzili, że niezydentyfikowany obiekt mógł odbijać światło otoczenia na tyle, by być niewidocznym dla ludzkiego oka.
Odkrycie 14-letniej Rowan zwróciło uwagę ufologów. Według Scotta C. Warninga z UFO Sightings Daily, który skomentował zdjęcie na profilu aktorki, zachód słońca to najczęstszy moment, gdy kamuflaż tych obiektów staje się widzialny. Wyjaśnia on, że tylko wtedy UFO nie jest w stanie "załamać" promieni całego światła widzialnego przez człowieka. Jednak sceptycy twierdzą, że dziwne blaski na niebie mogły być wynikiem refleksu odbitego od okna, przed którym dziewczyna stała wykonując fotografię. A tak wygląda "pojazd" w zbliżeniu:
Jak myślicie, co aktorka zobaczyła naprawdę?
Autor: Mateusz Kijek
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.