Trzy osoby zostały ranne i po lądowaniu trafiły do szpitala. Jedna z nich ma poważne obrażenia głowy, dwie inne lżejsze zranienia. Turbulencje były tak silne, że pasażerami dosłownie rzucało wewnątrz samolotu.
Również z powodu turbulencji wypadło okno. Na szczęście była to jego wewnętrzna część i na pokładzie nie doszło do dekompresji. Mimo to wielu pasażerów nałożyło maski tlenowe, które wypadły w kabinie - podaje "The Times of India".
Część ludzi w Boeingu 787 Dreamlinerze wpadła w panikę. Turbulencje wstrząsały maszyną przez kwadrans, wtedy, kiedy samolot wznosił się z wysokości 2,5 tysiąca metrów na 6,4 tysiąca metrów. Koszmarna podróż odbywała się 19 kwietnia, jednak media poinformowały o niej dopiero teraz.
Lot maszyny Air India był krótki, trwał zaledwie pół godziny. Rejs AI 462 z 240 osobami wystartował z Amritsaru i zgodnie z planem wylądował w Delhi.
Kilkadziesiąt godzin wcześniej rozegrał się inny dramat w samolocie. Po eksplozji w silniku odłamek wybił okno w maszynie Southwest Airlines, przez które została wyssana jedna z pasażerek. Kobieta nie przeżyła, mimo że pozostałym pasażerom udało się ją wciągnąć z powrotem do środka.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.