Trzyletni syn Anny Jaki ma trisomię 21. Z kolei dziecko drugiego gościa w programie, Aleksandry Jakubowskiej, cierpi z powodu urazu okołoporodowego. Obie panie mówiły o blaskach i cieniach swojego rodzicielstwa. Mały Radek państwa Jakich, w słowach swojej mamy, w niczym nie odbiega od rówieśników.
Jego pogodnym dzieckiem i bardzo mądrym chłopcem. Ciężko mi go pokazać w świetle innym niż po prostu zwykłe dziecko, kochane przez swoich rodziców - wyznała.
Tak samo o 35-letnim Piotrze myśli Aleksandra Jakubowska. Przekonuje, że zawsze dawała mu do zrozumienia, że nie ma nic wyjątkowego w jego inności. Żartuje nawet, że "jest jak Leonardo DiCaprio, nigdy się nie zestarzeje".
Piotr jest osobą zadowoloną z życia. Ma mnóstwo znajomych, porusza się skuterem, znają go we wszystkich sklepach. Jest dzieckiem akceptowanym, nie spotyka się z agresją. I wciąż wygląda na 15 lat - mówi była rzeczniczka rządu Józefa Oleksego i Włodzimierza Cimoszewicza.
Do Sejmu i mediów wrócił niedawno temat aborcji i badań prenatalnych. Patryk Jaki jest gorącym przeciwnikiem aborcji, podobnie jego żona. Rodzice byli w szoku, gdy lekarz ją im zaproponował.
W momencie zajścia w ciążę miałam 24 lata. Nie przypuszczałabym, że osoba w tak młodym wieku, może urodzić dziecko z Zespołem Downa. No i cała ta druga część wywodu lekarza, mowa o aborcji wstrząsnęła mną i moim mężem doszczętnie. Nie zdecydowaliśmy się ani na amniopunkcję, ani aborcję. Przez pierwsze dwa dni postanowiliśmy przepłakać temat i te 20 proc. pozostawić w rękach Opatrzności. I czekać co się stanie, może akurat wydarzy się cud? - powiedziała Anna Jaki.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.