Zdaniem przełożonego pracownik zepsuł opinię o jego firmie. Musi za to ponieść karę i po skończeniu jednego z projektów, opuści zespół – czytamy w notce, którą wysłał pechowemu hydraulikowi jego szef.
Wszystko zaczęło się od tego, że zdjęcie z zabawką przyklejoną do ściany trafiło na Facebooka. Wrzucił je kumpel hydraulika, który zrobił je podczas wizyt w domu jednej z klientek. Później kolega umieścił je w jednej z grup dla facetów.
Traf jednak chciał, że fotka trafiła na podobną grupę, ale dla kobiet. Zdjęcie zobaczyła właścicielka zabawki. Zrobiła zrzuty ekranu i wysłała je właścicielowi firmy. Pod fotką na hydraulika posypały się gromy. Większość z komentarzy była niecenzuralna. Jeden z łagodniejszych brzmi:
Naprawdę wkurzyłabym się gdyby jakiś wścibski hydraulik robił fotki mojemu domowi, a potem wrzucał je do sieci. Szkoda jednak gościa, bo nie zasłużył na wywalenie z roboty.
Faceci nie pozostali dłużni. Pod skanem wypowiedzenia też dali upust swoim emocjom. Ich komentarzy jednak nie zacytujemy, bo były naprawdę wulgarne.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.