Śmierć ukochanego ojca zawsze jest ciężkim przeżyciem. Jelica Ljubicic chciała uwiecznić tę bolesną chwilę. Lekkomyślnie dodała do instagramowej relacji swoje selfie z niedawno zmarłym tatą.
Tato, odpoczywaj w pokoju - napisała ozdabiając zdjęcie kilkoma emoji.
Na Facebooku zdobyła się na głębszą refleksję. Wyraziła wdzięczność dla zmarłego taty i opisała walkę o jego życie do ostatnich chwil.
Walczyliśmy z całych sił. Nie chcieliśmy tego. Nikt z nas nie zdecyduje ile będzie żył. Tato opuścił nas w wieku 67 lat. Dziękuję, że jestem twoją córką, a ty jesteś moim ojcem. Dziękuję za wskazanie mi właściwiej drogi. Spoczywaj w pokoju.
Zdjęcie z Instagrama wywołało oburzenie i zażenowanie obserwujących. Nie przebierali w słowach krytykując brak prywatności kobiety w chwili rodzinnej tragedii.
Nie mogę uwierzyć w to co widzę. Nie ma już nadziei dla świata. - napisała nie dowierzając fanka.
Podobnych komentarzy było o wiele więcej. Skompromitowana Jelica usunęła więc swoje konta w mediach społecznościowych tracąc w ten sposób ponad 26 tysięcy obserwatorów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.