W projekcie będą wykorzystane najlżejsze statki kosmiczne w historii. Superlekkie konstrukcje wielkości znaczka pocztowego, napędzane wiązkami światła, będą mogły osiągać nawet 20% prędkości światła. Nanosondy wyposażone w kamery i system GPS będą zbierać informacje z najbliższego nam układu gwiezdnego Alfa Cenaturi.
Statki dotrą do celu 20 lat od startu. Jak czytamy w Daily Mail, według astronomów istnieje duża szansa, że odkryją one w układzie gwiezdnym Alfa Centuri „strefy mieszkalne” przypominające Ziemię. Używając dzisiejszej technologii, ta podróż zajęłaby 30 tys. lat.
Na rozpoczęcie misji trzeba będzie poczekać. Co najmniej kilka lat potrwa faza badań i przygotowania inżynierów. Jedni z najbardziej wpływowych ludzi współczesnego świata przekazali na ten cel 100 milionów dolarów i możliwe, że na kartach historii zapiszą się jako ci, dzięki którym ludzkość odkryła kosmitów.
Po raz pierwszy w historii zamiast patrzeć na gwiazdy, możemy ich dosięgnąć - czytamy w "Daily Mail" wypowiedź Jurija Milnera, inicjatora „Breakthrough Starshot”.
Nie przegap
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.