Polski rząd wystartował z pomocą dla małych firm, aby mogły one przetrwać w tym ciężkim okresie. Jednym z wprowadzonych narzędzi jest zwolnienie ze składek ZUS na okres trzech miesięcy.
Pomoc jest dostępna dla dwóch rodzajów podmiotów. Pierwszym z nich są osoby, które opłacają składki wyłącznie na własne ubezpieczenie natomiast drugim firmy, które do ubezpieczenia społecznego zgłaszają nie więcej, niż 9 pracowników.
Liczba spływających wniosków jest ogromna. Do tej pory ZUS przyjął ich łącznie 3,6 miliona. 1,2 miliona dotyczy osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą, a pozostałe 2,4 miliona mikroprzedsiębiorstw. Zakład zwraca się również z uprzejmą prośbą, aby wnioski kierować za pomocą Platformy Usług Elektronicznych.
Zwolnienia ZUS. Co z ubezpieczeniami dla pracowników?
Wiele wątpliwości budzi też to, w jaki sposób naliczać wynagrodzenie pracownika w związku ze zwolnieniem z ZUS. W tej kwestii wszystko działa jednak "po staremu". - Płatnik potrąca wartość składek z wynagrodzenia ubezpieczonego, tak jak robił to do tej pory. Nie przekazuje jednak tych kwot do ZUS, ponieważ jest zwolniony z całości składek - mówi Gertruda Uścińska, prezes ZUS.
Co w takim przypadku z ubezpieczeniem dla pracowników? Prezes ZUS odpowiada na to pytanie jednoznacznie.
W przypadku pracownika wszystkie zwolnione składki traktowane są tak, jakby zostały opłacone i pracownik zachowuje prawo do wszystkich świadczeń i ma ciągłość ubezpieczenia - podkreśla Uścińska.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.