Mężczyzna postanowił wybrać się na przejażdżkę swoją nową teslą. Szczęśliwie dla niego, auto jest w stanie poruszać się po drogach bez udziału kierowcy. W pewnym momencie swojej wycieczki Joshua doznał, jak się później okazało, zatorowości płucnej. Poczuł nagły ból w klatce piersiowej i brzuchu. Był on tak silny, że mężczyzna nie wiedział, co się dzieje.
Szybko zorientował się, że z jego zdrowiem jest źle. Resztkami sił 37-letni prawnik ustawił w samochodzie trasę do szpitala. Najbliższy auto znalazło samodzielnie dzięki systemowi nawigacji. Według lekarza, który przyjął chyba pierwszego pacjenta, dostarczonego do szpitala w taki sposób, Joshua przyjechał do niego dosłownie w ostatniej chwili - informuje BBC.
Autonomiczne samochody wywołują wiele kontrowersji. W Stanach Zjednoczonych zyskują coraz więcej przeciwników. Argumentami, które mają przeważać na "nie" mają być dwa wypadki spowodowane w ostatnim czasie właśnie przez takie pojazdy. W jednym z nich zginął kierowca, w drugim obyło się bez ofiar.
Autor: Kamil Karnowski
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.