*Film nakręciła anonimowa studentka. *Jak czytamy w opisie wideo, zarówno ona, jak i jej dwie współlokatorki nie widzą nic złego w mieszkaniu „na wysypisku” i zmuszają pozostałe dziewczyny do życia w karygodnych warunkach i wdychania odoru gnijącego jedzenia.
Po podłodze pokoju ledwo można przejść. Jest wysłana wszelkiej maści śmieciami, m.in. niedokończonymi obiadami na wynos, pustymi butelkami po napojach, plastikowymi opakowaniami i zużytymi chusteczkami higienicznymi.
*Niewyobrażalny brud okazuje się powodem do dumy. * Nagrywająca film kobieta chełpi się warunkami, w jakich żyje.
Samym smrodem wykurzyłyśmy już dwie współlokatorki. Spały na górnych pryczach - czytamy jej wypowiedź cytowaną przez "Mirror".
Nie przegap
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.