Zakaz handlu w niedziele doprowadził do podziałów wśród Polaków. Są różne zadania na ten temat. Jedni uważają, że aktualne przepisy są odpowiednie, a inni domagają się większych lub mniejszych zmian.
Na przestrzeni lat dochodziło do różnych "dziwnych" procederów. Ich celem było omijanie zakazu handlu. W 2022 roku jeden ze sprzedawców został ukarany grzywną w wysokości 2 tys. zł za otwarcie w niedzielę niehandlową sklepu z punktem czytelniczo-bibliotecznym.
Z takim werdyktem nie zgadza się Rzecznik Praw Obywatelskich. "Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich Stanisław Trociuk składa kasację do Sądu Najwyższego. Wnosi o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania w trybie zwyczajnym" - przekazano w oficjalnym komunikacie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sąd w kwietniu 2023 roku uznał, że przedsiębiorca złamał prawo, powierzając zatrudnionym pracę w niedzielę handlową. RPO twierdzi natomiast, że doszło do rażącego naruszenia przepisów prawa procesowego "poprzez wydanie w stosunku do ukaranego wyroku nakazowego w sytuacji, gdy okoliczności czynu i wina skazanego budzą wątpliwości".
Postępowanie nakazowe jest instytucją zastrzeżoną do najbardziej oczywistych przypadków - takich, gdzie materiał dowodowy jest tak jednoznaczny, że nie nasuwa żadnych zastrzeżeń co do winy i okoliczności popełnienia czynu. W przeciwnym wypadku konieczne staje się rozpoznanie sprawy na zasadach ogólnych - zauważono w komunikacie.
Stanisław Trociuk interweniuje ws. ukaranego przedsiębiorcy
Trociuk podkreślił, że faktem jest, iż przedsiębiorca otworzył sklep w niedzielę niehandlową. Jednocześnie spostrzegł, że sąd powinien uważnie zbadać okoliczności prowadzenia takiego biznesu - wszystko ze względu na kwestię dodatkowej działalności biblioteczno-czytelniczej.
W tym celu ukarany, działając w imieniu i na rzecz spółki prowadzącej działalność handlową, podpisał umowę partnerską w zakresie organizacji sieci czytelniczej - podsumowano.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.