Trybunał Konstytucyjny orzekł, że niekonstytucyjny jest przepis, który pozwala na pomniejszenie świadczenia emerytalnego, gdy dana osoba skorzystała z przejścia na wcześniejszą emeryturę.
Trybunał w uzasadnieniu orzeczenia stwierdził, że doszło do złamania zasady zaufania obywateli do państwa i prawa. Wskazał, że istotą sprawy nie jest ustalenie wysokości świadczenia, lecz mechanizmu, na podstawie którego jego wysokość została ustalona. Zaskarżona regulacja niewątpliwie doprowadziła do sytuacji, w której skarżący został zaskoczony pomniejszeniem świadczenia
Jak wyliczył ZUS, zmiany mogą objąć około 200 tys. obywateli. Chodzi o kobiety urodzone w latach 1949-1959 oraz mężczyzn urodzonych w latach 1949-1954, które złożyły wniosek o wcześniejszą emeryturę przed 1 stycznia 2013 r., a prawo do emerytury powszechnej nabyły po 2012 r.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
200 tys. emerytów domaga się pieniędzy. Trzeba iść do sądu
Mimo korzystnego wyroku, emeryci wciąż nie otrzymali swoich pieniędzy. Wyrok nie został opublikowany, a rząd nie poprawił przepisów. ZUS w takim wypadku nie ma podstawy prawnej do wykonania wyroku.
Jest jednak pewien sposób na odzyskanie pieniędzy, o których donosi dziennik "Fakt". Co trzeba zrobić? Pierwszy krok należy złożyć wniosek do ZUS o wznowienie postępowania. Samym pismem senior jednak prawdopodobnie nic nie wskóra.
Jak wyjaśnia ZUS, skoro wyrok Trybunału nie został opublikowany w Dzienniku Ustaw, brak jest podstaw do wznowienia postępowania. Nie należy jednak się tym zrażać. Drugi krok: "od tej decyzji świadczeniobiorcy przysługuje odwołanie do sądu powszechnego" - informuje ZUS w interpretacji przesłanej redakcji "Faktu". Terminy i dokładna instrukcja będzie podana w piśmie, które senior otrzyma z ZUS.
Czytaj także: Ceny węgla przed zimą. Uważaj na tę opłatę
To oznacza, że sprawa wtedy trafi do sądu. Warto uzbroić się w cierpliwość, bo już zapadają pierwsze wyroki na korzyść seniorów.