Obecnie stawki (bez dodatków) dla nauczycieli początkujących wynoszą 3690 zł brutto, dla mianowanych - 3890 zł, a dla dyplomowanych - 4550 zł. Według programu wyborczego Koalicji Obywatelskiej, nauczyciele będą mogli liczyć na co najmniej 30 proc. podwyżki - nie mniej niż 1500 zł brutto. Do tego dochodzi projekt systemu automatycznej rewaloryzacji.
Jak podkreśla Piotr Pacewicz na oko.press, nauczyciele dyplomowani stanowili w roku szkolnym 2022/2023 aż 56,8 proc. wszystkich. Mianowanych i początkujących jest mniej więcej po 20 proc.
Autor wpisu ma jednak wątpliwości co do planowanych podwyżek: czy chodzi o płace zasadnicze, czy o całość wynagrodzeń z dodatkami i nadgodzinami (czyli wynagrodzenie średnie).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie biorę bezpośredniego udziału w negocjacjach KO z partnerami, ale nasze propozycje są pokłosiem również moich sugestii do 100 konkretów. Nie chcę przesądzać, czy podwyżka będzie liczona od zarobków zasadniczych, czy całkowitych, z uwzględnieniem dodatków. Ale mówimy jasno: 30 proc. wzrostu zarobków, czyli ok. 1500 zł do średniej płacy. Bez tych podwyżek, szczególnie płaca zaczynającego nauczyciela nie będzie konkurencyjna na rynku pracy - mówi posłanka Kinga Gajewska.
Czytaj także: Kradzież stulecia w Niemczech. Polak nieuchwytny
Cały problem polega na tym, że jeśli wzrost płac miałby dotyczyć wynagrodzenia zasadniczego, czyli bez dodatków i nadgodzin, to wariant 30 proc. nie wystarcza na uzyskanie minimum 1500 zł.
W drugim przypadku rachuby wyglądają inaczej, gdyby podwyżki miały dotyczyć średnich zarobków, czyli całkowitych nauczycielskich wynagrodzeń. Podniesienie bazy o 30 proc. oznaczałoby, że wzrosłaby ona w 2024 z obecnych 3 982 zł do 5 177 zł.
Jak wyglądałaby pensje po podwyżkach?
Jeśli ten wariant zostałby spełniony, to po podwyżce bazy o 30 procent, pensje nauczycieli wyglądały następująco: nauczyciel początkujący 6 211 zł (co oznacza podwyżkę o 1433 zł), mianowany - 7 454 zł (o 1720 zł więcej) oraz dyplomowany - 9 525 zł (o 2198 zł więcej).
Czytaj także: Zrobiła to w trakcie pogrzebu męża. Ksiądz nie wytrzymał
Zasada minimum 1500 zł nie zostałaby spełniona tylko w przypadku nauczycieli początkujących, jednak byłaby ona bardzo bliska zapowiedzianych zmian. Wybór tego wariantu sugerują posłanki, zarówno Katarzyna Lubnauer, jak i Kinga Gajewska.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.