Główną ideą, która przyświeca programowi, jest walka z bezdomnością psów i kotów oraz finansowanie niezbędnych zabiegów weterynaryjnych. Formę wsparcia dla właścicieli czworonożnych pupili nie bez powodu porównuje się do rządowego programu 500 plus.
To zadaniem samorządów jest wypłacanie środków, które mają wpłynąć na ograniczenie rosnącej liczby bezdomnych zwierząt. Trzeba sprecyzować, że rzeczywista kwota wsparcia jest uzależniona od konkretnych zabiegów, jakim będzie poddany pies lub kot. Oznacza to, że może być ona niższa niż 500 zł, ale bardzo często wynosi właśnie tyle, a nawet więcej.
W ramach programu można otrzymać m.in. 100-procentowe dofinansowanie na zabiegi kastracji, sterylizacji oraz czipowania psów i kotów. To spore wsparcie, biorąc pod uwagę, że ceny tych usług wynoszą nawet kilkaset złotych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Każda gmina w Polsce samodzielnie decyduje o przyznaniu takiego wsparcia oraz o jego wysokości. Najlepiej zatem wcześniej dowiedzieć się, czy w gminie, w której mieszkamy, możemy liczyć na pieniądze. Szczegóły programu różnią się w zależności od miejsca zamieszkania.
Czytaj także: Kot drapieżny uciekł z domu. Widziany był pod Bydgoszczą
Co istotne, pieniędzy nie otrzymamy do ręki. W ramach programu musimy skorzystać z usług wskazanego przez gminę weterynarza.
Program 500 plus na psa i kota startuje zazwyczaj w marcu lub w kwietniu. Aby otrzymać wsparcie finansowe dla naszego pupila, musimy spełnić kilka warunków.
Przede wszystkim musimy pamiętać o dostarczeniu dokumentów poświadczających, że rozliczamy się z fiskusem w danej gminie, a także potwierdzających nasze miejsce zamieszkania. Warunkiem koniecznym jest także wiek zwierzęcia, który ma wynosić minimum 6 miesięcy. Ponadto nie mogą występować przeciwwskazania do znieczulenia ogólnego.