Donald Tusk zareagował na obietnicę Prawa i Sprawiedliwości w sprawie 500 plus. Zakłada ona podwyższenie świadczenia do 800 zł od początku 2024 roku.
Lider Platformy Obywatelskiej wezwał prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i rząd, by obietnicę wdrożyć już w czerwcu, a więc przed wyborami.
Żeby zamknąć licytację w tej kwestii, proponuję - i to jest to "sprawdzam" wobec Kaczyńskiego - raz: żebyśmy przyjęli w głosowaniu jak najszybciej tę decyzję o waloryzacji 500 plus. Dwa - żebyśmy zrobili to przed wyborami - mówił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W Polsacie News do słów Donalda Tuska nawiązał premier Mateusz Morawiecki. - Nasze propozycje są bardzo konkretne, mamy rozpisany nasz program między konwencją, która właśnie się zakończyła a wrześniową. Mamy sekwencję bardzo precyzyjnych propozycji. Nie gramy do muzyki, którą gra Tusk, bo inaczej byśmy dawno zbankrutowali - zaznaczał.
Mateusz Morawiecki o pomyśle Donalda Tuska
Szef rządu skomentował też inną propozycję Donalda Tuska - by podnieść kwotę wolną od podatku do 60 tysięcy złotych.
Widziałem tę sekwencję, tego co mówił Tusk. Najpierw powiedział: "nie licytujmy się na nieodpowiedzialne propozycje PiS", po czym chwilę później powiedział: "proponujemy dwa razy wyższą kwotę wolną od podatku". I powiedział to ten człowiek, który przez 8 lat podniósł kwotę wolną od podatku o 2 zł. […] Teraz wyskakuje jak królik z kapelusza. Jest niewiarygodny - ocenił premier.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.