Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Astronomiczne ceny w polskich kurortach. W górach jeszcze drożej niż nad morzem

47

Polacy zaczęli już wyruszać na wakacyjne podboje. Już w pierwszych dniach sezonu 2021 okazało się, że tegoroczne ceny w polskich kurortach są dla niektórych zaporowe.

Astronomiczne ceny w polskich kurortach. W górach jeszcze drożej niż nad morzem
Tłumy turystów na Krupówkach (PAP, Grzegorz Momot)

Po pandemicznej przerwie Polacy szturmują miejscowości turystyczne. Hotelarze i restauratorzy po wielu miesiącach posuchy postanowili nadrobić finansowe zaległości. Tegoroczne ceny zarówno nad morzem, jak i w górach wydają się wyjątkowo wysokie. "Fakt" postanowił sprawdzić, na jakie wydatki muszą być przygotowani turyści.

Wypoczynek w Trójmieście

W Trójmieście ceny noclegów zaczynają się od 90 zł (agroturystyka), a kończą na 900 zł (hotel). 100 g smażonej ryby to koszt około 12-17 zł, a zestaw obiadowy z udkiem kurczaka 30 zł. Średnia cena pizzy na wybrzeżu wynosi ok. 30 złotych, a cena gorącej herbaty to aż 12 zł. Jeżeli chodzi o pamiątki, to na zakup magnesu turyści muszą przygotować 15 zł.

Wypoczynek w Zakopanem

Droższą opcją niż morze będą w tym roku góry. Nocleg dla czteroosobowej rodziny w Zakopanem to koszt z rzędu 300-600 zł za dobę. Wysokie ceny utrzymują się również w gastronomii. Koszt drugiego dania w restauracji waha się od 22 do 70 zł. Za grzane piwo trzeba zapłacić 10 złotych, a za tradycyjnego oscypka co najmniej 15 zł. Gałka loda kosztuje na Podhalu aż 6-7 złotych. Wycieczka kolejką na Gubałówkę w dwie strony to wydatek 89 zł za bilet normalny i 25 zł za ulgowy.

Wypoczynek w Giżycku

Wysokie ceny utrzymują się również w przypadku wypoczynku nad jeziorem. Na szczęście jest to mimo wszystko najtańsza opcja ze wszystkich wymienionych. W Giżycku nocleg w prywatnej kwaterze dla dwóch osób można znaleźć już za 150 zł za dobę. Koszt smażonej ryby w restauracji jest identyczny jak nad morzem. Za zestaw sandacza z frytkami, surówką i wodą trzeba zapłacić 55 zł. Wynajęcie roweru wodnego na godzinę kosztuje tam 50 zł, a kajaka 20 zł. Pamiątkowy magnes to cena 10 zł.

Turyści komentują

"Fakt" porozmawiał z turystami z różnych miejscowości. Ci głównie skarżą się na duży skok cen żywności w kurortach. Według niektórych zanotowano aż 20-procentowy wzrost. Wielu tłumaczy to sobie jednak turystyczną przerwą związana z pandemią koronawirusa. Sprawę skomentował również właściciel smażalni ryb z Gdyni. Przyznał, że wzrost ten powiązany jest podwyżkami innych usług.

Niestety, ceny mam wyższe niż przed rokiem, ale przez pandemię wszystko poszło w górę. Prąd jest dużo droższy, a i ludziom trzeba zapłacić więcej - powiedział "Faktowi" właściciel smażalni.
Zobacz także: Najmłodsza prawnuczka królowej Elżbiety II. Lilibet nie będzie księżniczką
Autor: GGG
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
To odróżnia Ronaldo od Messiego. Laureat Złotej Piłki wskazał szczegół
Robert Lewandowski idzie po Złotą Piłkę? Znany portal pokazał swój ranking
Białoruska propaganda straszy Polską. "Demony chcą przejąć Białoruś"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić