Jeśli rodzice chcą powierzyć dziecko pod opiekę babci, cioci, dziadkowi albo niani, dostaną na to pieniądze od państwa. Warunkiem jest aktywność zawodowa. Nowe rozwiązania będą skierowane do rodziców dzieci w wieku od 12. do ukończenia 35. miesiąca życia. Co ważne, oprócz nowego wsparcia finansowego, rodzice bez zmian będą otrzymywać świadczenie 800+.
Projekt ustawy "Aktywny rodzic" to realna pomoc, dzięki której pogodzenie życia rodzinnego i zawodowego będzie prostsze. Chociaż na wsparcie finansowe będą mogli liczyć także rodzice, którzy postanowili zostać z dzieckiem w domu - informuje Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.
Rodzice będą mogli skorzystać z jednego z trzech wariantów programu "Aktywny rodzic". W zależności od indywidualnych potrzeb, będą mogli przechodzić z jednego na drugi. Są nimi:
• "aktywni rodzice w pracy" (tzw. babciowe);
• "aktywnie w żłobku";
• "aktywnie w domu".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czy "babciowe" jest zabierane, gdy rodzic bierze L4?
Zasady nowego programu wydają się jasne, jednak nie wszystkie. Rodzice zastanawiają się, co będzie ze świadczeniem w przypadku zwolnienia lekarskiego bądź urlopu macierzyńskiego.
Żadne ze świadczeń w ramach Aktywnego Rodzica nie będzie "zabierane" w przypadku choroby rodzica bądź dziecka. Projekt ustawy zakłada, że przerwa w wykonywaniu pracy przez rodzica w związku z chorobą nie będzie miała wpływu na dalsze pobieranie świadczenia - informuje resort rodziny, pracy i polityki społecznej.
Życie potrafi jednak zaskakiwać. Czy "babciowe" będzie wypłacane, gdy mama dziecka poniżej 3. roku życia, po urlopie macierzyńskim wróciła do pracy, ale po kilku miesiącach ponownie zaszła w ciążę?
Tak, świadczenie "aktywni rodzice w pracy" (czyli tzw. "babciowe") będzie w takiej sytuacji nadal wypłacane. Projekt ustawy zakłada, że przerwa w wykonywaniu pracy przez rodzica nie będzie miała wpływu na dalsze pobieranie świadczenia - wyjaśnia ministerstwo.
Czytaj także: Pogrzeb Damiana Sobóla. "Nie święty, ale anioł"
Różnica między "babciowym" a świadczeniem "aktywnie w domu"
Świadczenie "aktywni rodzice w pracy", nazywane "babciowym" kierowane jest do aktywnych zawodowo rodziców. Ma charakter aktywizacyjny i dlatego jednym z warunków otrzymania tego świadczenia będzie aktywność zawodowa rodziców. W przypadku osoby samodzielnie wychowującej dziecko, nie ma wymogu, aby wykazywała ona aktywność zawodową drugiego z rodziców.
Jego wysokość to 1500 zł miesięcznie na dziecko w wieku od 12. do ukończenia 35. miesiąca życia dziecka lub 1900 zł jeżeli dziecko legitymuje się odpowiednim orzeczeniem o niepełnosprawności - czytamy w projekcie programu.
Świadczenie "aktywnie w domu" przysługiwać będzie na analogicznych zasadach, co obecnie funkcjonujący rodzinny kapitał opiekuńczy. Różnica polega na tym, że świadczenie "aktywnie w domu" będzie można uzyskać na każde, w tym na pierwsze i jedyne dziecko w wieku od 12. do 35. miesiąca życia. Wysokość tego świadczenia wynosi 500 zł miesięcznie.
Jak udowodnić, że pieniądze zostały przekazane?
Świadczenia z programu "Aktywny Rodzic" przysługują na każde dziecko. Zatem rodzic, który wychowuje np. troje dzieci w wieku 12-35 miesięcy, może otrzymać 4500 zł miesięcznie.
Wielu rodziców zastanawia się, jak wykazać, że pieniądze zostały przekazane komuś na opiekę.
Poza spełnieniem warunku aktywności zawodowej w przypadku świadczenia "aktywni rodzice w pracy", nie będzie konieczności udowadniania rozliczenia środków lub składania umowy zawieranej z nianią lub innym opiekunem dziecka - wyjaśnił resort rodziny, pracy i polityki społecznej.
Projekt ustawy w sprawie programu wpłynął właśnie do Sejmu. Z nowych rozwiązań rodzice będą mogli skorzystać od 1 października 2024 roku.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.