Robiąc przelewy najczęściej koncentrujemy się na tym, żeby wpisać właściwy numer konta, bo nie chcemy, żeby środki które wysyłamy, wpadły w niepowołane ręce.
Dużo mniej uwagi przywiązujemy do tytułów przelewów. O ile w przypadku opłacania faktur są to po prostu ich numery, to inaczej już sytuacja wygląda w przypadku przelewów dla rodziny czy znajomych. Tu w teorii mamy dowolność. W praktyce niektórych tytułów przelewów lepiej unikać dla własnego dobra.
Żartobliwy przelew dla znajomego lub rodziny? To może się źle skończyć
Bank zawsze wymaga od nas podania numeru konta odbiorcy, jego nazwę, kwotę przelewu oraz jego tytuł. Paradoksalnie to, co wpisujemy w tej ostatniej rubryce, jest całkiem istotne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Choć to może wydawać się zabawne, lepiej unikać takich określeń, jak "za narkotyki", "okup" czy "haracz". Jeśli taki przelew zostanie wyłapany przez bank, to może zostać wstrzymany a nasze konto zablokowane. To wszystko może potrwać kilkadziesiąt godzin. Bank nie musi nas o tym powiadamiać, w efekcie czego możemy doznać niemiłego zaskoczenia np. chcąc zapłacić w sklepie.
Jeśli wpiszemy: "za bombę", "na materiały wybuchowe", "na narkotyki", "za okup" czy "za zabójstwo", to wtedy możemy się już narazić na odpowiedzialność i przede wszystkim kontrolę ze strony banku i osób, które to sprawdzają - mówiła mec. Karolina Pilawska na antenie "Dzień Dobry TVN".
Bank podczas swojego funkcjonowania monitoruje i analizuje realizowane transakcje - także pod kątem prawnym. Jeśli więc tytuł naszego przelewu będzie nawiązywał do czegoś niezgodnego z prawem, to możemy zwrócić uwagę banku.
Jeśli naprawdę nie wiecie, co wpisać w tytule przelewu, zostawcie najbezpieczniejsze i najbardziej uniwersalne hasło "przelew środków".
Przelewy w gronie rodziny. Pomyłka może skutkować kontrolą skarbówki
W Polsce darowizny od najbliższej rodziny są zwolnione z podatków. Kiedy więc otrzymujemy pieniądze czy to od rodziców, dziadków, rodzeństwa czy dzieci - nie płacimy podatku. Ważne jest jednak aby pamiętać o odpowiednim tytule przelewu.
W tym przypadku lepiej nie kombinować i nie wzbijać się na wyżyny kreatywności przy wpisywaniu tytułu. Skoro przekazujemy komuś darowiznę, to najlepiej zaznaczmy to już w tytule, żeby było wiadomo, że to darowizna, a nie pożyczka czy spłata długu. Wystarczy napisać choćby "Darowizna dla mojej córki Anny Kowalskiej". Oprócz informacji o tym, że jest to darowizna, powinniśmy zaznaczyć stopień pokrewieństwa, jaki łączy nas z obdarowywanym.
Czytaj także: ZUS wysyła pisma do rodziców. Ważna zmiana
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.