Bankomaty przez lata cieszyły się w Polsce sporą popularnością, a kolejne maszyny pojawiały się na ulicach naszego kraju jak grzyby po deszczu. Wygląda jednak na to, że branża boryka się ze sporym kryzysem, czego efektem jest masowa likwidacja tych urządzeń.
W I kwartale tego roku z polskich ulic zniknęło ok. 1200 bankomatów, a także ponad 1000 wpłatomatów. To rekordowe tempo w historii branży. Jednym z podmiotów, który likwiduje swoje maszyny, jest największy operator w kraju - Euronet.
Bankomaty znikają w Polsce w ekspresowym tempie
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Do końca roku z puli 7 tysięcy urządzeń zniknie ok. 330 maszyn, o czym poinformował prezes spółki, Marek Szafirski w rozmowie z Bankier.pl.
W naszym kraju istnieje niespełna 21 tysięcy bankomatów i ponad 11 tysięcy wpłatomatów. To przekłada się na niecałe 67 urządzeń na 1 milion mieszkańców - według Banku Światowego jest to mniej niż w Namibii (średnio 73 urządzenia), a także w Niemczech (79 sprzętów na milion osób) oraz USA (174). Mimo to bankomaty znikają z polskich ulic w ekspresowym tempie.
Jednym z powodów jest coraz mniej obsługiwanych transakcji. W pierwszym kwartale tego roku na jeden bankomat przypadało ok. 5,5 tys. wypłat, co jest najgorszym wynikiem od początku 2022 r. Spadła także miesięczna kwota wypłacanej gotówki - do 4,6 mln złotych miesięcznie z 5 mln na początku ubiegłego roku.
Czytaj także: Płacił kartą za piwo. Właściciel wezwał policję
Operatorzy apelują także o podwyżki dotyczące obsługi transakcji - mowa tutaj przede wszystkim o wypłatach realizowanych z wykorzystaniem m.in. Blika. W celu zwiększenia zysków firmy obsługujące bankomaty często decydują się także na ograniczenie wysokości wypłat z urządzeń - w przypadku Euronetu jest to maksymalnie 800 złotych jednorazowo.
Jak twierdzi w rozmowie z Bankier.pl Marek Szafirski, branża bankomatowa boryka się obecnie ze sporymi problemami:
Obecnie, na rynku usług bankomatowych, mamy do czynienia z wyjątkowo wysokimi barierami finansowymi prowadzenia działalności. Poważnym wyzwaniem niezależnych sieci bankomatowych pozostają stale rosnące koszty obsługi bankomatów przy jednoczesnej niskiej i niezmiennej od lat opłacie interchange za wypłaty gotówki - twierdzi.