Nowoczesna i PO prowadziły rozmowy w sprawie wystawienia wspólnego kandydata w Warszawie. Nieoczekiwanie, Grzegorz Schetyna ogłosił, że jego partię w wyborach będzie reprezentował Rafał Trzaskowski.
Jak informuje "Newsweek", w związku z tym Nowoczesna chce stworzyć własną, centrolewicową koalicję na wybory samorządowe. W Warszawie miałaby wystartować Barbara Nowacka, szefowa Inicjatywy Polskiej.
Tygodnik pisze, że w grę wchodzą trzy osoby, które mogłyby wystartować z poparciem Nowoczesnej: Ryszard Kalisz z SLD, Barbara Nowacka i posłanka Kamila Gasiuk-Pihowicz. Najbardziej prawdopodobna jest córka zmarłej w Smoleńsku Izabeli Jarugi-Nowackiej. Jak ustaliła Wirtualna Polska, posłanka Nowoczesnej nie chce się zgodzić na start w warszawskich wyborach, a Ryszard Kalisz w rozmowie z nami zapowiedział, że na pewno nie będzie ubiegał się o fotel włodarza stolicy.
Póki co oficjalnym kandydatem w Warszawie jest polityk Nowoczesnej Paweł Rabiej. Polityk po osattnim wyznaniu byłego gangstera mafii pruszkowskiej nie ma jednak dobrych notowań. Jarosław Sokołowksi "Masa" w rozmowie z "Super Expressem" powiedział, że Rabiej był jego chłopcem na posyłki. - Pamiętam z tego klubu Pawła Rabieja, wówczas rzecznika Colosseum, który był naszym "załatwiaczem". Znał się na lataniu do urzędów z pisemkami, żeby nie zamknięto klubu. Trzeba przyznać, że był obrotny, już wtedy jako młody chłopak miał znajomości w urzędach - mówi słynny świadek koronny.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
