Ceny paliw na stacjach benzynowych mogą spaść, jeszcze zanim rząd wprowadzi swoją tarczę antyinflacyjną - oceniają analitycy Biura Maklerskiego Reflex. Jak wskazują, ropa na rynkach mocno tanieje, na polskim rynku hurtowym już zaczął się ruch cen w dół.
Skąd te spadki? Wywołały je na koniec zeszłego tygodnia informacje o nowym wariancie koronawirusa. Jeśli rynek ropy pozostanie na niższym poziomie, to w pierwszej połowie grudnia obniżki cen paliw możemy odnotować na krajowych stacjach, czyli wcześniej niż zapowiadane obniżki w ramach tarczy antyinflacyjnej - wskazuje Reflex. Jak zauważa, w ostatnich kilkunastu dniach już odnotowano powolny spadek cen w hurcie, który teraz powinien zostać pogłębiony.
O drastycznej przecenie na światowych rynkach w obliczu wizji uwolnienia rezerw strategicznych m.in. przez Stany Zjednoczone przy jednoczesnym braku stanowiska OPEC+ co do dalszej polityki ograniczeń produkcyjnych pisał w piątek e-petrol.pl.
Rząd na pomoc kierowcom. Jaka obniżka dzięki tarczy?
Według przedstawicieli rządu, przewidywany spadek cen paliw wywołany wprowadzeniem tarczy antyinflacyjnej powinien przełożyć się na spadek cen detalicznych rzędu 28-30 groszy na litrze.
Analitycy BM Reflex aż tak optymistyczni nie są. Ich zdaniem po wejściu w życie proponowanych rozwiązań ceny mogłyby spaść średnio do 20 groszy na litrze benzyny, do 15 groszy na litrze diesla.
Co więcej, biuro zastrzega, że ostateczna skala obniżki będzie uzależniona od aktualnej sytuacji na rynku ropy i paliw, a także od polityki cenowej polskich rafinerii w nowym roku.
Czytaj także: Black Friday to ściema? Tak sprzedawcy rotują cenami
Prof. Marian Noga, ekonomista, były członek Rady Polityki Pieniężnej, w rozmowie z money.pl zwrócił uwagę jeszcze na jeden element: że rząd i tak zostawił duże pole do manewrów dla sprzedawców paliwa.
U nas, poza obniżką podatków, nie ma żadnego czynnika, który by zmusił sprzedawców benzyny do obniżenia cen. Po wejściu z w życie tarczy będą mogli zwiększyć marżę o tyle, że odbiorca końcowy i tak zapłaci 6 zł za litr - stwierdził Marian Noga w rozmowie z money.pl.
Zgodnie z zapowiedziami rządu, od 20 grudnia akcyza na wszystkie paliwa silnikowe zostanie obniżona do minimalnego poziomu, na jaki pozwalają przepisy UE. Ponadto od stycznia do maja 2022 r. sprzedaż paliw silnikowych nie będzie podlegać opodatkowaniu podatkiem od sprzedaży detalicznej.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.