Sieć Biedronka planuje jeszcze w tym roku otworzyć swoje pierwsze sklepy na Słowacji. Nowe dyskonty będą funkcjonować pod taką samą nazwą, jak w Polsce. W ofercie znajdą się produkty od polskich dostawców.
Asortyment w słowackich Biedronkach będzie jednak dostosowany do lokalnych preferencji i potrzeb, co oznacza, że oferta będzie nieco różnić się od tej dostępnej w Polsce. Pomimo tych różnic, polscy dostawcy mogą liczyć na to, że ich produkty znajdą się na półkach słowackich sklepów.
Słowacy wyrażają pewne obawy dotyczące nadchodzącej ekspansji na ich rynek. Portal HNonline.sk zastanawia się, czy obecność polskich jabłek, które są jednymi z najtańszych w Europie, wpłynie na lokalny rynek. Niektórzy uważają, że importowane owoce będą miały wpływ na dostępność i ceny lokalnych produktów na Słowacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Dramatyczne sceny w Międzyzdrojach. Wideo krąży w sieci
Słowacja boi się polskich jabłek?
Minister rolnictwa Richard Takáč wyraził obawy związane z wprowadzeniem na Słowację sieci sklepów Biedronka. Zauważył, że wszystko będzie zależało od polityki cenowej sieci – czy rzeczywiście będzie oferować tanią żywność, czy też znajdzie miejsce dla słowackich produktów.
Polityk zastanawia się, czy lokalne artykuły nie zostaną zdominowane przez tańsze produkty z Polski. Z kolei Andrej Gajdoš, przewodniczący Słowackiej Izby Przemysłu Rolno-Spożywczego uważa, że obecność Biedronki na słowackim rynku nie przyniesie korzyści dla lokalnych producentów żywności i rolników.
W rozmowie z portalem HNonline.sk wyznał, że nowa marka może doprowadzić do spadku cen, co wpłynie negatywnie na słowackich producentów.
Ceny jabłek na Słowacji
Jak informuje słowacki portal standard.sk, w 2022 roku cena jabłek w słowackich sklepach wzrosła do 1,29 euro za kilogram, podczas gdy w Polsce wynosiła zaledwie 0,66 euro za kilogram. Polska, będąca jednym z czołowych producentów jabłek, odpowiada za 34 proc. całkowitej produkcji jabłek w Unii Europejskiej.
Słowacja zmaga się z problemami, ponieważ krajowa produkcja jabłek spada, a samowystarczalność w tym zakresie wynosi tylko 40 proc. Według portalu standard.sk słowacki rynek jest mocno uzależniony od importu, który w zeszłym roku obejmował ponad 36 tys. ton jabłek.
Czytaj także: Co z pogrzebem Jacka Jaworka? Ksiądz rzucił słuchawką