Marek Duklanowski wystąpił we wtorkowym (14 listopada) odcinku "Milionerów" na antenie TVN. Marek Duklanowski w kadencji 2015-2019 był radnym Szczecina, a nawet szefem klubu PiS. Na pytanie Huberta Urbańskiego o to czym zajmuje się obecnie odpowiedział, że jego zadaniem jest optymalizacja kosztów w jednej ze spółek.
Czytaj także: Ekspert nie ma wątpliwości. Tak mówi o przyszłym rządzie
Już w drugim pytaniu Duklanowski poprosił o pomoc publiczności. Później szło już znacznie łatwiej. Niewielkie problemy pojawiły się na pytaniu o 40 tysięcy złotych, które finalnie udało się pokonać byłemu radnemu PiS po użyciu dwóch kół ratunkowych. Pytanie za 125 tysięcy okazało się być dużym wyzwaniem.
Która z wymienionych jest dyscypliną olimpijską od 2000 roku: A: zapasy, B: taekwondo, C: pięściarstwo, czy D: judo? - przeczytał pytanie za 125 tys. zł. Hubert Urbański.
Czytaj także: Toruń. 4-letni Oluś wypadł z okna. Matka usłyszała wyrok
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marek Duklanowski odrzucił odpowiedzi A oraz C. Skłaniał się do odpowiedzi "B", jednak ostatecznie bał się zaryzykować i zrezygnował z gry, wygrywając 75 tys. zł.
Gdy Hubert Urbański sprawdził odpowiedź na pytanie za 125 tys. zł, okazało się, że odpowiedź "B: taekwondo" była prawidłowa.
- Żałuję, bo jest miło i dobrze i fajnie było się tu znaleźć - podsumował grę Marek Duklanowski.
W trakcie gry prowadzący teleturniej zapytał byłego radnego PiS, na co zamierza przeznaczyć ewentualną wygraną. Marek Duklanowski oznajmił, że chciałby charytatywnie wesprzeć dwie inicjatywy: czwartkowe obiady dla ubogich w Szczecinie oraz ośrodek dla samotnych matek prowadzonego przez znajomego księdza.
W 2019 r. Marek Duklanowski został dyrektorem Wód Polskich w Szczecinie. Po czterech latach został odwołany. Nie jest jasne dlaczego.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.