Kilka dni temu u naszych zachodnich sąsiadów odnotowano pierwszy przypadek wirusa afrykańskiego pomoru świń. Zadziałało to jak domino - ceny za wieprzowinę na zachodzie zaczęły spadać.
Teraz wieprzowina kosztuje średnio 20 eurocentów za kilogram mniej - to spadek o prawie 15 proc! Z 1,47 euro na 1,27 euro. Niestety cena w Europie może bardzo boleśnie odbić się i na rynku polskim.
Hodowcy w Niemczech, szczególnie ci mniejsi, którzy traktują trzodę chlewną jedynie jako część biznesu i nie mają dostępu do tanich kredytów, już dziś zaczynają zwijanie tego interesu. Boją się, że pojawi się ASF, wtedy ceny spadną, a produkcja stanie się nieopłacalna - mówi w rozmowie z money.pl Rafał Moczkowski z firmy Europig.
Strach przez ASF sprawił, że niemieccy rolnicy już teraz wyprzedają swoje świnie. Obawiają się, że niedługo ceny będą jeszcze niższe niż teraz, a wtedy będą już musieli dopłacać do interesu, który przestanie przynosić zyski. Niestety nie wróży to dobrze Polsce.
Dla polskich producentów trzody chlewnej jest to duży problem. 20 centów to mniej więcej złotówka mniej za kilo. Już widzimy, że w Polsce oferuje się obecnie ok. 60-80 groszy mniej za kilogram wieprzowiny. To już jest trzecia taka sytuacja w tym roku, gdy producenci tuczników dokładają do interesu - mówił Moczkowski.
Jednak jak się okazuje, niższa cena za kg wieprzowiny niekoniecznie odbije się na niższych cenach w sklepach. - Czy ceny w sklepach spadną? Wcale nie jestem tego taki pewien, bo tegoroczne doświadczenia wskazują na to, że takich odczuwalnych spadków cen nie ma. Być może trafią się promocje w supermarketach, gdy akurat przyjedzie tańsze mięso. Takie oferty pewnie będą, ale generalnie spadków się nie spodziewajmy - tłumaczył Moczkowski.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.