Karp to tradycja na polskim wigilijnym stole. Dzięki udanej kampanii reklamowej Hillarego Minca od 70 lat Polacy nie wyobrażają sobie Świąt Bożego Narodzenia bez karpia. Niestety w tym roku ceny mogą być jeszcze wyższe niż w poprzednim.
Wpływ na to ma wiele czynników. Rok temu cena karpia poszybowała drastycznie w górę ze względu na koronawirusa. W tym roku oprócz inflacji, niemały wpływ miała susza, przez którą podrożało zboże, którymi karmione są ryby. Hodowcy mają też po prostu mniej karpi.
Generalnie na rynku cena karpia w tym roku jest o 25-30 proc. wyższa niż w poprzednim roku. Jego cena detaliczna, w różnych gospodarstwach, wynosi między 17 a 20 zł za kilogram. My obecnie mamy 18 zł, ale możliwe, że ulegnie ona zmianie. Cała branża spodziewa się, że przed świętami Bożego Narodzenia cena karpia wzrośnie – mówi w rozmowie z "Faktem" Przemysław Urniaż Dyrektor ds. infrastruktury i logistyki gospodarstwa Stawy Milickie SA.
Zobacz także: Inflacja największym problemem PiS-u. Prof. Dudek: Prezes lubi gromkie zapowiedzi
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl