Tegoroczna susza doprowadziła do braku trawy na łąkach i pastwiskach, przez co spadła wydajność krów mlecznych. Rolnicy byli zmuszeni zaopatrywać swoje gospodarstwa w dodatkową paszę, a w konsekwencji wzrosły koszty produkcji mleka.
W 13 województwach stwierdzono suszę rolniczą, powodującą straty w plonach monitorowanych upraw przynajmniej o 20 proc. w stosunku do plonów uzyskanych w przeciętnych wieloletnich warunkach pogodowych – alarmuje Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa (IUNG) w Puławach.
Sytuacja w mleczarniach staje się coraz bardziej problematyczna.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trudna sytuacja na rynku mleka. Ceny produktów mlecznych pójdą w górę?
- Mleczarniom już brakuje mleka. Widać to po cenach mleka przerzutowego, które od jakiegoś czasu drożeje – wskazał w rozmowie z Portalem Spożywczym Wiesław Żebrowski, prezes Ciechanowskiej Spółdzielni Mleczarskiej i wiceprezes Krajowego Związku Spółdzielni Mleczarskich.
Czytaj także: Dodaj do mleka. Twój organizm będzie jak zbroja
Ponadto susza sprawiła, że na łąkach nie ma już traw, ani nie będzie ostatniego pokosu. Przekłada się to również na gorsze plony większości upraw, co finalnie oznacza też mniej paszy na rynku.
Mimo dobrych zbiorów kukurydzy paszowej, trzeba uzupełnić dietę krów. One potrzebują traw, sianokiszonek, gdyż są tam inne białka, lepiej pracują ich układy pokarmowe niż na monodiecie. To wszystko zwiększa koszty produkcji mleka i obniża jego rentowność przy obecnych cenach - podkreślił w rozmowie z serwisem Wiesław Żebrowski.
Trudna sytuacja na rynku mleka powoduje wzrost cen produktów mlecznych. "Na giełdzie EEX koszt jego tony w kontrakcie na wrzesień osiągnął w piątek (30 sierpnia 2024) poziom 7 tys. 900 euro. Ponadto w kontrakcie październikowym ceny w środę (28 sierpnia) dobiły do rekordowego poziomu 8 tys. 75 euro za tonę" - alarmuje serwis agrofakt.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.