Wzrost cen paliw w Polsce jest widoczny gołym okiem. Znaczny skok stawek pojawił się pod koniec lutego, kiedy Rosja zaatakowała Ukrainę. Od tego czasach Polacy płacą coraz więcej, przez co jazda samochodem stała się znacznie droższa. Obecnie za litr 95-oktanowej benzyny w wielu miejscach trzeba zapłacić już powyżej 7,50 zł. Nic nie zapowiada, aby sytuacja miała ulec zmianie na lepsze.
Jeden z czytelników epoznan.pl podzielił się niepokojącym spostrzeżeniem. Mężczyzna, będąc na stacji paliw PKN ORLEN przy ulicy Krzywoustego w Poznaniu, zwrócił uwagę na wyświetlacz pokazujący ceny za litr. Zauważył, że zamontowano tam nowe urządzenie, umożliwiające wyświetlanie dwucyfrowych liczb z przodu. Może oznaczać to, że firma przygotowuje się na ceny paliw przekraczające 10 złotych za litr. Autor wiadomości zwrócił też uwagę, że scenariusz ten jest możliwy w związku z powrotem doliczania stawki VAT.
Na wyświetlaczu jest miejsce na 1 z przodu. Marża przepiękna przy baryłce ropy pomiędzy 100-110 dolarów. Polacy oddamy Wam Wasze jak na nas zagłosujecie. Przy VAT23 będzie 8.79 zł - napisał czytelnik do epoznan.pl.
Portal epoznan.pl zwrócił się z zapytaniem w tej sprawie do PKN Orlen. Dziennikarze zapytali, czy wyświetlacze są dostosowywane do cen wyższych niż 9,99 zł za litr. Odpowiedź firmy była jednak wymijająca. Stwierdzono w niej, że obecnie na niektórych stacjach testowana jest możliwość prezentacji na pylonach cenowych dodatkowych informacji dla kierowców.
Uprzejmie informujemy, że PKN ORLEN na dwóch MOP-ach w okolicach Łodzi PKN ORLEN testuje możliwość prezentacji na pylonach cenowych dodatkowych informacji dla kierowców. Chodzi m.in o oznaczenia i symbole paliw zgodne z unijnymi przepisami - czytamy w odpowiedzi biura prasowego.
Wymianę pylonów zapowiedziano już w Krakowie. 1 lipca bieżącego roku w życie wchodzi ustawa krajobrazowa. Na jej podstawie konieczne będzie zastąpienie dotychczasowych 8-metrowych pylonów w tym rejonie 6-metrowymi.
Nowe pylony pojawią się również na stacjach w Krakowie, ale w tym przypadku wymiana ma związek ze zmianą lokalnych przepisów, a konkretnie z tzw. uchwałą krajobrazową - poinformował PKN Orlen.
Czytaj także: To się dzieje w Chinach. Przerażające nagranie w sieci