Chomik przegonił wielu profesjonalnych graczy giełdowych. Brzmi jak żart, ale o sprawie pisze BBC. Od czerwca jego obroty na rynku wzrosły o prawie 20 proc.
Jak on to robi? - zapyta wielu inwestorów, przecierających oczy ze zdumienia. Można to podejrzeć na platformie streamingowej Twitch. Chomik, jak to chomik, biega, ale kołowrotek podłączony jest do sztucznej inteligencji i daje możliwość wyboru kryptowaluty w zależności od pola, na którym zwierzę się zatrzyma. Zwierzę ma też do dyspozycji dwa tuneliki. Wejdzie do jednego - dokona zakupu. Wejdzie do drugiego - dokona sprzedaży.
Eksperyment z chomikiem to robota naukowca i programisty, obaj mają być po trzydziestce i pochodzić z Niemiec.
- Mamy wrażenie, że osoby z naszego pokolenia nie widzą innej szansy, niż przeznaczenie dużych części swoich oszczędności na rynek kryptowalut bez wiedzy na jego temat - mówił jeden z nich. - Ciekawiło nas, czy chomik byłby w stanie podejmować mądrzejsze decyzje inwestycyjne niż oni - wyjaśnił. Jego wypowiedź przytacza PAP.
Podkreślają jednak, by nie traktować tego eksperymentu jako porady inwestycyjnej.
Nie jest to jednak pierwszy eksperyment inwestycyjny z udziałem zwierząt. Głośno było o badaniu, w którym małpom kazano rzucać rzutkami w nazwy spółek. W którą trafiły, ta znajdowała się w portfelu inwestycyjnym. Jak się okazywało, małpy uzyskiwały wynik lepszy niż indeks giełdowy. Analitycy przekonywali jednak, że przy inwestycjach ważniejsze od zakupu jest to, co stanie się po zakupie akcji, np. jaką metodę ochrony kapitału i zysku przyjmiemy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.