Jarosław Kaczyński po wyborach parlamentarnych dziękował za wszystkie głosy oddane na Prawo i Sprawiedliwość (PiS). Prezes partii rządzącej jednocześnie podkreślał, że to jego ugrupowanie odniosło triumf.
Właśnie to sprawia, że pojawiają się pytania o przyszłość doświadczonego polityka. "Marcin Mastalerek, nowy szef Gabinetu Prezydenta RP uważa, że prezes PiS powinien udać się na emeryturę" - zauważa "Super Express".
Media, reklama, zakupy - Twoja opinia jest dla nas ważna. Wypełnij ankietę i wypowiedz się już dziś.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ustaleniami w tej sprawie podzieliło się również źródło "Rzeczpospolitej". Twierdzi ono, że Jarosława Kaczyński ma inne plany.
Podobno chciałby dotrwać do końca swojej kadencji i odejść w 2025 roku. Ta data pokrywa się z zakończeniem drugiej kadencji Andrzeja Dudy, który - według ustaleń "SE" - rozważa włączenie się w walkę o przywództwo w Prawie i Sprawiedliwości.
PiS bez Jarosława Kaczyńskiego? "Boję się"
O scenariusz zakładający, że Andrzej Duda wejdzie w buty Jarosława Kaczyńskiego zapytany został minister rolnictwa Robert Telus.
Nie ma innej osoby, która umiałaby spiąć wszystkie frakcje w PiS jak Jarosław Kaczyński. Prezes ma wielką charyzmę. Obawiam się, że jeśli kiedyś zabraknie Jarosława Kaczyńskiego w PiS, to wszystko się rozpadnie. Dlatego tak naszym konkurentom politycznym zależy, żeby Jarosław Kaczyński poszedł na emeryturę. Nie widzę innej osoby, która zepnie Zjednoczoną Prawicę. Są we mnie wielkie obawy, że nie znajdzie się innego polityka, który pospinałby wszystkie nasze frakcje, również Andrzej Duda - powiedział w rozmowie z dziennikiem "Super Express".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.