"Inflacja" i "drożyzna" to hasła, które w ostatnich miesiącach bardzo często pojawiały się w mediach. Nie ma w tym jednak żadnego przypadku. Ceny wystrzeliły, co odczuli chyba wszyscy Polacy.
Wobec tego rząd wdrożył różne rozwiązania, których celem było ograniczenie skutków inflacji. Teraz natomiast rzecznik rządu Piotr Mueller zapewnił w Polsacie News, że jeśli "PiS będzie kontynuowało rządy, to jesteśmy gotowi realizować takie projekty i takie tarcze".
Będziemy robić wszystko, by Polska była coraz bliżej, jeśli chodzi o poziom życia do krajów Europy Zachodniej, ale jednocześnie nie popełniała takich samych błędów jak w Europie Zachodniej - dodał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tarcza antyinflacyjna zostanie wydłużona?
Piotr Mueller wyjaśnił także, iż jeszcze nie jest przesądzona kwestia "zerowego" VAT na żywność w przyszłym roku. - Sprawa nie jest przesądzona dlatego, że - tak samo jak w pierwotnych budżetach nie były ujęte tarcze antyinflacyjne, nie były ujęte tarcze covidowe - jesteśmy gotowi nowelizować te rozwiązania - kontynuwał Mueller.
Jeśli będzie taka potrzeba i inflacja nie będzie spadała w satysfakcjonującym tempie, jesteśmy gotowi przedłużyć te tarcze. Mamy jednak nadzieję, że inflacja zacznie spadać mamy jednak nadzieję, że inflacja zacznie spadać. Zresztą to widać już ewidentnie. W przyszłym miesiącu liczymy, że będzie to już poniżej 10 proc. - zaznaczył przedstawiciel rządu.
Wcześniej minister finansów Magdalena Rzeczkowska mówiła w rozmowie z PAP, że "to, że w projekcie budżetu na 2024 r. nie ma zapisanej tarczy, nie oznacza, że jej nie będzie".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.