Dane te wskazują, że liczba punktów handlowych, w których sprzedawane są wyroby mięsne, zmniejszyła się o 1,3 proc., co oznacza, że obecnie w Polsce działa nieco ponad 8,5 tys. sklepów mięsnych.
Również w innych segmentach rynku spożywczego nie widać optymizmu – sklepów monopolowych jest teraz 4,8 tys., co oznacza spadek o 0,7 proc. w porównaniu z zeszłym rokiem, a liczba warzywniaków wynosi 7,4 tys., co stanowi spadek o 0,2 proc.
Czytaj także: Emerytura po 5 latach pracy? Tak, to możliwe
"Puls Biznesu" zauważa, że ogólna liczba sklepów spożywczych zmniejszyła się o ponad pół tysiąca.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wzrost piekarni w Polsce
Wyjątkiem są jednak piekarnie i ciastkarnie. Liczba tych punktów wzrosła do 3,2 tys., co stanowi wzrost o 0,9 proc. Rzecznik Dun & Bradstreet Poland Tomasz Starzyk komentuje, że Polacy nie chcą już najtańszego pieczywa z hipermarketu.
Czytaj także: Wzięli pod lupę supermarkety. Tak nas oszukują
Chcą jeść chleb nie tylko smaczny, ale także wypieczony z dobrych jakościowo produktów - podkreśla Starzyk.
Starzyk dodaje, że w najbliższych latach możemy również spodziewać się wzrostu liczby specjalistycznych sklepów z rybami oraz tych oferujących owoce i warzywa, zaznaczając, że wcale nie chodzi tu o sklepy ekologiczne, tylko tradycyjne.
Ekspert podkreśla również, że aby ten pozytywny trend się utrzymał, konieczna jest poprawa sytuacji ekonomicznej polskiego społeczeństwa.