W nowej aplikacji IATA Travel Pass będą umieszczane dane dotyczące zdrowia podróżnych. Jak czytamy na stronie Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Powietrznych (IATA) testy mają rozpocząć się w marcu. Aplikacja ma umożliwić ludziom bezpieczne podróżowanie w dobie pandemii koronawirusa.
Cyfrowy koronapaszport. Ma umożliwiać bezpieczne podróżowanie
Aplikacja ma być skierowana nie tyle do pasażerów, co do samych przewoźników. Linie lotnicze będą mogły oferować usługę Travel Pass w ramach swoich aplikacji mobilnych. Dzięki temu każdy z przewoźników dostosuje ją do potrzeb swoich pasażerów.
W cyfrowym paszporcie cyfrowym pojawią się informacje o naszym stanie zdrowia, z naciskiem na kwestie dotyczące COVID-19. Znajdą się w nim m.in. informacje o testach na koronawirusa oraz wzmianka o ewentualnym przyjęciu szczepionki. W aplikacji będzie można określić także swoje specjalne wymogi podróżne.
Cyfrowy paszport nie będzie obowiązkowy. Jak czytamy na stronie IATA, korzystanie z Travel Pass ma być zalecane przez przewoźników. Argumentują oni, że ułatwi to międzynarodowe podróżowanie.
W związku z inicjatywą pojawiają się jednak wątpliwości. Jedną z nich jest bezpieczeństwo danych podróżnych. Przewoźnicy zapewniają jednak, że informacje o stanie zdrowia będą całkowicie bezpieczne.
Dane na temat stanu zdrowia posiada jedynie pasażer i udostępnia je w momencie, gdy decyduje się na podróż – powiedział wiceprezes linii Singapore Airlines Hao Yu Dai.
Linie lotnicze testują paszporty zdrowotne. Będą zawierały informacje o szczepieniu
Które linie wezmą udział w testach? Wiadomo, że z aplikacji będą korzystać przewoźnicy tacy jak Qatar Airways, Emirates, Etihad czy choćby Copa Airlines. Do inicjatywy mogą przyłączyć się także inni.
Jesteśmy dumni, że jesteśmy jedną z pierwszych linii lotniczych na świecie biorącą udział w tej inicjatywie. Zapewni ona lepszą obsługę klienta i spełni potrzeby naszych klientów w zakresie podróży – powiedział dyrektor operacyjny linii lotniczych Emirates Adel Al Redha.
IATA zaznacza, że przewoźników testowych może być nawet trzy razy więcej. Cały czas mają trwać rozmowy z 30-40 liniami. Projekt wzbudza szerokie zainteresowanie wśród przewoźników.
Obejrzyj także: Waloryzacja emerytur. "Rząd woli drogie bonusy, które niszczą system"