Włodzimierz Czarzasty zapowiedział interwencje w sprawie strajku w Solarisie u premiera Hiszpanii Pedro Sancheza. Wicemarszałek Sejmu zaprosił także zarząd firmy Solaris Bus & Coach na spotkanie w Sejmie. Strajk w zakładach wielkopolskiego producenta pojazdów komunikacji publicznej spółki rozpoczął się pod koniec stycznia. Jego organizatorami są Solidarność i OPZZ "Konfederacja Pracy". Strajkujący domagają się wzrostu wynagrodzenia w wysokości 800 zł brutto dla każdego pracownika.
Z pracownikami zakładu w Bolechowie spotkał się wicemarszałek Sejmu, współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty. Na konferencji prasowej po spotkaniu Czarzasty poinformował, że miał nadzieję także na spotkanie z zarządem firmy, ale – jak wskazał – "zarząd firmy uznał, że teren fabryki nie jest dobrym miejscem do spotykania". Czarzasty zaprosił prezesa zarządu Solarisa do Sejmu.
Strajkujący domagają się wzrostu wynagrodzenia w wysokości 800 zł brutto dla każdego pracownika. Rzecznik spółki Mateusz Figaszewski komunikacie poinformował, że przekazywane przez media oczekiwania płacowe strony związkowej w wysokości 800 zł dla każdego pracownika są nierealne ekonomicznie. Solris przypomniał, że z początkiem roku wszyscy pracownicy firmy otrzymali podwyżki w wysokości 5 proc. wynagrodzenia — minimum 270 zł brutto, co z premiami oznacza około 340 zł brutto.