Polska akcyza na wyroby tytoniowe jest nieporównywalnie niższa od tych, które obowiązują w innych europejskich krajach. Dlatego wielbiciele "ciągnięcia dymka" muszą się liczyć z możliwością, że papierosy niebawem będą kosztować więcej.
Rocznie w Polsce spalanych jest około 43,2 mld sztuk papierosów. Jak wskazuje portal "Dziennik Polski24", kolejne 6,6 mld sztuk można wyliczyć z papierosów elektronicznych. Z kolei jak podaje "Radio ZET" 4 proc. rynku stanowią nowatorskie wyroby tytoniowe, takie jak podgrzewacze tytoniu, do których sprzedaje się rocznie około 2,42 mld sztuk wkładów tytoniowych.
Co warto zaznaczyć, Polacy najczęściej sięgają właśnie po najtańsze wyroby. Jak podaje portal, udział w rynku wyrobów tanich w cenie od 11,99 zł wynosi aż 63 proc. Po papierosy ze średniej półki cenowej (od 14,95 zł) sięga 30 proc. palaczy, natomiast papierosy drogie (od 17,99 zł) mają tylko 7 proc. udziału na rynku.
Ile kosztuje akcyza? Polski podatek od wyrobów tytoniowych jest trzeci najniższy w całej Unii Europejskiej. Za każde 1000 sztuk papierów trzeba zapłacić 228,10 zł. Z kolei część procentowa to 32,05 proc. maksymalnej ceny detalicznej.
Czytaj jeszcze: Wojna w Afganistanie. Koncerny i ich inwestorzy zarobili krocie. "Wielka piątka" świętuje
Portal wskazuje na prosty przykład. Akcyza za popularne papierosy za niecałe 13 zł, wynosi 9,35 zł, a VAT 2,98 zł. Zatem producent zarabia na paczce tylko 66 groszy.
Forum Akcyzowe ruszyło 29 lipca. Przez kilka najbliższych tygodni grupy robocze złożone z ekspertów oraz przedstawicieli z branży będą dyskutować o rozwiązaniach, które można wdrożyć na polskim rynku wyrobów tytoniowych.