- Ja, Oktawian Leśniewski, dyrektor elektrowni Turów, stoję przed twoim obliczem w obecności wszystkich aniołów i świętych wszystkich ludzi zaprzyjaźnionych, pracowników obecnych i byłych - zaczął szef elektrowni podczas uroczystej mszy.
Leśniewski modlił się o to, by Matka Boska "roztoczyła opiekę nad zakładem Turów" i wszystkimi jego pracownikami.
Twojemu niepokalanemu sercu zawierzamy wszystkie ich czyny myśli, plany, pragnienia, zamiary. Wieczność, duszę i ciało. Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Wszystkie konsekwencje grzechu, zniewolenie demoniczne i uzdrowienie zranień, jakie na ich skutek powstały - kontynuował Leśniewski.
"Modlitwa o prąd"
Internauci, którzy udostępniają i komentują fragment mszy z udziałem dyrektora, nie zostawiają na nim suchej nitki.
- Niech nas bóg broni przed przepięciami i dba o synchronizację faz! - ironizuje jeden z użytkowników. - I już nam Czesi nie podskoczą! - dodaje inny.
Wielu nazywa wystąpienie na Jasnej Górze "ciemnogrodem" i "powrotem do średniowiecza".
Pielgrzymka na Jasną Górę
W zorganizowanej w weekend pielgrzymce na Jasną Górę wzięli udział m.in. pracownicy Turowa i mieszkańcy Bogatyni. W uroczystościach wziął udział burmistrz Wojciech Dobrołowicz, oraz parlamentarzyści z regionu - Beata Kempa i Janusz Kowalski.
- Gromadzimy się w Kaplicy Matki Bożej w pierwszą sobotę miesiąca. Czas, kiedy szczególnie wpatrujemy się w Jej niepokalane serce. Całkowicie oddane Bogu w sposób niepodzielny. Przychodzimy do Niej, jako potężnej orędowniczki, aby wzięła nas pod swoją obronę. Aby wzięła pod swoją obronę wszystkich pracowników elektrowni i kopalni węgla brunatnego Turów oraz ich rodziny - powiedział do uczestników pielgrzymki przeor Jasnej Góry, o. Samuel Pacholski.
Czy Matka Boska pomoże
Los kopalni i elektrowni Turów wciąż nie jest przesądzony i nie wiadomo, czy modlitwy dyrektora pomogą. Swoją decyzję w sprawie konfliktu między Polską a Czechami Trybunał Sprawiedliwości UE ma ogłosić w pierwszym kwartale 2022 roku.
Wciąż trwają też negocjacje między Polską a Czechami. Wiceminister klimatu Piotr Dziadzio poinformował media, że strona polska jest na końcowym etapie rozmów.
- Jesteśmy na końcówce naszych rozmów. Strona czeska analizuje ostatnie 1-2 punkty. Mam nadzieję, w tym tygodniu powinniśmy uzyskać przynajmniej informację, kiedy wrócimy do stołu - oświadczył wiceszef polskiego resortu – powiedział Dziadzio.
Według strony polskiej do ustalenia zostały niuanse związana z dwoma punktami.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.