"300 plus dla pracownika". Kto dostanie?
Docierasz na własną rękę do pracy? Ta wiadomość z pewnością cię zainteresuje. Ustawodawca polski oferuje bowiem specjalną ulgę pozwalającą wrzucić pieniądze, poniesione przez nas na dojazd do zakładu, w koszty uzyskania przychodu.
Sęk tylko w tym, jak daleko mamy do firmy. Chodzi o ilość pokonywanych kilometrów. Możemy adekwatnie uzyskać miesięcznie od 250 do 300 zł (ryczałt). Pierwszą kwotę osiągniemy, gdy zakład pracy mieści się w tej samej miejscowości, w której mieszkamy. To robi sumę aż 3 tys. zł na rok!
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Uwaga! Jeśli zaś musisz dojeżdżać do pracy do innej miejscowości, to jesteś w jeszcze lepszej sytuacji! Przysługuje ci ryczałt 300 zł co miesiąc (czyli 3,6 tys. zł odliczenia na rok).
Niektórzy mogą z tej ulgi podatkowej korzystać nieświadomie, gdyż za uwzględnienie jej odpowiadać może pracodawca. (...) przełożony jest odpowiedzialny za odliczanie ulgi podczas obliczania wynagrodzenia, gdy wlicza dojazdy do pracy w koszty uzyskania przychodu przez pracownika - pisze Interia.pl.
Odlicz sam koszty
W przypadku, gdy nasz pracodawca nie uwzględnia dojazdów w kosztach uzyskania przychodu, mamy możliwość sami zająć się tą kwestią. Podczas wypełniania PIT-37 w sekcji D lub w PIT-36 w części E musimy wskazać odpowiednie kwoty.
Co ważne, w koszty uzyskania przychodu nie wliczają się wydatki na paliwo, a jedynie rachunki za dojazd transportem autobusowym, kolejowym, komunikacją miejską, a nawet promem. Aby udowodnić poniesienie kosztów, potrzebne są oczywiście opłacone bilety - dodaje Interia.pl.
Co warto wiedzieć? "300 plus dla pracownika"
Podane powyżej kwoty 250 zł lub 300 zł nie są pieniędzmi, jakie pracownik dostanie do ręki za dojeżdżanie do firmy.
Koszty dojazdów do pracy wliczane są w koszty uzyskania przychodu, dzięki czemu zmniejszona jest podstawa opodatkowania - przypomina Interia.pl.
Co ważne, ulga na dojazdy do pracy nie jest ulgą podatkową. Zalicza się do tzw. ryczałtu, który zwiększa koszty uzyskania przychodu. W praktyce zmniejsza podstawę opodatkowania, a to korzystne dla pracownika.
Jak wskazuje moto.pl, nawet 3600 zł kosztów uzyskania przychodu z tytułu dojazdu do pracy przez rok z innej miejscowości to w ostatecznym rozrachunku jakieś 9 zł miesięcznie więcej w kieszeni pracownika. W skali roku to trochę ponad 100 zł dodatkowo do wydania na dojazd do pracy - dodaje portal.
Czytaj więcej: Tragedia w Tajlandii. Szokująca śmierć 12-latki
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.