Warto uważać na to, co publikujemy w mediach społecznościowych. Jeden z mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego zadzwonił ostatnio do urzędu skarbowego z prośbą o sprawdzenie wróżki. Mężczyzna tłumaczył, że według niego kobieta wykorzystuje osoby, które są w trudnej sytuacji życiowej i nie wystawia paragonów.
W 2023 roku do kujawsko-pomorskiej KAS, czyli do urzędów skarbowych i celno-skarbowych wpłynęło łącznie 3048 sygnałów, od początku tego roku do 26 lutego otrzymaliśmy ich 458 - mówi Bartosz Stróżyński, rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Bydgoszczy w rozmowie z "Gazetą Pomorską".
- Treść i sposób formułowania informacji wskazuje często na emocjonalny stosunek zawiadamiającego. Można się zatem domyślać, że informacje najczęściej przekazują osoby skonfliktowane ze sobą w codziennym życiu, spokrewnione ze sobą, sąsiedzi, klienci, byli wspólnicy i pracownicy. Informacje dotyczą zarówno przedsiębiorców, jak i osób nie prowadzących działalności gospodarczej. Różnią się one w takich przypadkach zazwyczaj poruszaną tematyką - dodaje Bartosz Stróżyński.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rzecznik IAS tłumaczy, że najczęstsze zgłoszenie w sprawie przedsiębiorców dotyczną zatrudnień na czarno, niewystawiania faktur czy niewypłacania wynagrodzeń. Osoby fizyczne zgłaszane są zazwyczaj w kontekście nieodprowadzania podatku z najmu, czy bezprawnego odliczenia ulg podatkowych.
- Powszechne są także informacje dotyczące tzw. "życia ponad stan", w tym nabywania dóbr materialnych, jak nieruchomości czy samochodów. Wiele dotyczy działalności handlowej prowadzonej za pośrednictwem mediów społecznościowych i portali aukcyjnych w rozmaitych branżach, jak m.in. beauty, turystyczna, transportowa, budowlana - mówi "Gazecie Pomorskiej" Bartosz Stróżyński.
Jak podkreśla rzecznik każda informacja jest analizowana pod kątem możliwości prowadzenia działań niezgodnych z przepisami prawa podatkowego.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.