11-letniego Bartka wychowuje babcia. Mieszkają w miejscowości Poręba. Gdy miał 3 lata, porzuciła go matka. Mieszkał z ojcem i babcią. Gdy jego tata zmarł, odziedziczył jego majątek, w tym dom, a także 30 tys. zł długu.
Dom do niedawna nie miał centralnego ogrzewania ani łazienki. Na szczęście pani Barbara otoczona jest przez silną grupę wsparcia – sąsiadów i ich rodziny, którzy dzięki zbiórkom pieniędzy zorganizowali remont.
To bohaterowie programu "Wolni od długów" telewizji Polsat. Jak czytamy w zapowiedzi programu, którego emisję zaplanowano na 12 sierpnia, prowadzący Anna Bufnal i Piotr Ikonowicz podjęli próbę wyprowadzenia bohaterów z trudnej sytuacji.
"Jeśli KRUS nie odpuści, idą do sądu" - zapowiedział już Piotr Ikonowicz. W przeciwnym razie dług rósłby razem z Bartkiem.
Przeczytaj także: Seniorzy zadłużają się na potęgę. Ich zaległości przekroczyły 10 mld zł
Babcia chłopca żyje z renty po mężu. Jak mówiła przed kamerą, nie chce używać pieniędzy wnuka, by coś zostawić mu na dorosłe życie. Jednak sama ma trudności z utrzymaniem domu i spłatą zadłużenia. Sam Bartek nie chce wyprowadzać się z domu rodzinnego, w przyszłości zamierza zostać rolnikiem, jak tata.
Przeczytaj także: Tyle wynosi dług Polski. Ile musimy oddać jako naród?
Jak pisaliśmy w o2, sytuacja Bartka i jego babci nie jest osamotniona, a długi Polaków rosną. Według danych Krajowego Rejestru Długów multidłużnikom jest coraz trudniej wychodzić ze spirali zadłużenia. W ciągu zaledwie trzech lat ich nieuregulowane zobowiązania zwiększyły się o 1,2 mld zł.
Jak się też okazuje, ta szczególna grupa odpowiedzialna jest za niemal połowę wszystkich długów w rejestrach KRD. Wszystkie zobowiązania w tej bazie wynoszą obecnie 47,8 mld zł.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.