Około 2400 salonów - tyle punktów Douglas działa na całym świecie. Jak czytamy na portalu wiadomoscihandlowe.pl, zapowiadana jest fala zamknięć - zlikwidowanych będzie około 500 sklepów.
W samych Niemczech sieć zamknie od 50 do 90 placówek. Likwidacja dotknie wielkie miasta europejskie, głównie kraje Europy Południowej - Włochy i Hiszpanie. Portal, powołując się na doniesienia z niemieckiej prasy, dodaje, że Douglas przeprowadził analizę oddziałów całej sieci.
Efekt? Zwrot ku sprzedaży internetowej. Sieć już w 2020 roku zrobiła krok w stronę handlu online. Dzięki temu straty w sprzedaży spowodowane lockdownem były mniejsze.
Sprzedaż w Douglasie. Takie są liczby
Sprzedaż Douglas za pierwsze 9 miesięcy roku finansowego 2019/2020 wyniosła 2,5 mld euro. Mimo zwiększenia sprzedaży internetowej wciąż jest to spadek o 7,5 proc. w porównaniu z rokiem wcześniejszym.
Lepiej liczby się prezentują od strony internetowej. Sprzedaż online wzrosła w tym czasie o 39,6 proc. Nic więc dziwnego, że Douglas nastawia się właśnie na ten kanał sprzedaży.
Sieć postawiła w Polsce 144 perfumerie. Na ten moment nie wiadomo o planach likwidacji sklepów.
Douglas nie jest jedyną siecią, która boryka się ze spadkiem sprzedaży. Na początku grudnia Finanse WP opisywało przypadek sieci sklepów obuwniczych Salamander, która podjęła decyzję o wycofaniu się z polskiego rynku. Z informacji money.pl wynika też, że Promod wycofuje się z Polski, zamknie sklepy jeszcze w tym roku, a skupi się na sprzedaży internetowej.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.