Robiąc zakupy na lokalnych bazarach lub w warzywniakach, nie sposób nie zauważyć zaskakującej tendencji w cenie warzyw. Podczas gdy z końcem lata, obfitość sezonowych warzyw i owoców powinna wpływać na obniżkę cen, tendencje są zupełnie odwrotne.
Co powoduje te zmiany? I dlaczego taniej płacimy za kalafiory, a więcej za gruntowego ogórka i krajowe pomidory? Sytuację tłumaczą eksperci.
Czytaj także: Wypadek na Krecie. Nie żyje 33-letnia turystka z Ukrainy
To bardzo wysokie stawki jak na ten czas. Nadal drogie i poszukiwane są ogórki gruntowe. Cena dochodzi do 9 zł/kg za jasną odmianę śremski. Problem z ogórkami widoczny był przez ostatnie dwa miesiące i ten trend się utrzymuje cały czas - mówi Maciej Kmera na łamach sadyogrody.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak wygląda to w praktyce, na słynnym targowisku w Broniszach postanowili sprawdzić dziennikarze Interii.
Według zebranych przez nich informacji wynika, że ceny ogórków wahają się od 7 złotych za kilogram szklarniowych, aż do 9 za te hodowane w gruncie. Mniej zapłacimy za pomidory, gdzie zależnie od odmiany ceny wahają się od 1,15 do 6 złotych.
Najdroższe są pomidory malinowe, które cieszą się ogromną popularnością ze względu na mięsistą konsystencję i wyrazisty smak. A jak wyglądają ceny innych warzyw?
Papryka całe lato kosztowała około 4 zł za kg, teraz skoczyła do góry. Dzisiaj można było ją kupić w cenie nawet 8 zł/kg. Jest to zimowa cena holenderskiej papryki. Fasolka szparagowa kosztuje około 6 zł/kg. Od około 10 dni ta cena jest stabilna - tłumaczy Kmera cytowany przez Interię.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.